Przedstawiam Wam mojego kota Harrego. W dzisiejszym
poście pokażę Wam zdjęcia z ostatniego roku, by zaprezentować jego dorastanie.
W przyszłości będę pisać też o jego pielęgnacji, żywieniu i przebytych
chorobach aby podzielić się z wami doświadczeniami dnia codziennego przebywania
z kotem.
Harry to kot brytyjski krótkowłosy o umaszczeniu niebieskim z
charakterystycznymi dla tej rasy bursztynowymi oczami. Urodził się 27.06.2013 i
od ponad roku umila mi każdy dzień. Nigdy wcześniej nie miałam kota. Odkąd z
moim partnerem zdecydowaliśmy się na posiadanie tej szarej kulki, systematycznie
zwiększałam swoją wiedzę na temat kotów. Odkąd posiadam kota mogę śmiało
stwierdzić, że lubię psy, ale wolę koty. Moja kocia miłość zaczęła się właśnie
od Harrego i gdybyśmy posiadali większe mieszkanie to na pewno Harry miałby już
kompana do zabawy. Moją fascynację i najzwyklejszą miłość zrozumieją podobni
fanatycy kotów.
Koty to niezwykle zwierzęta, pełne gracji i indywidualizmu, niesamowicie zwinne
i pełne uroku małego łowcy. Nie ma nic przyjemniejszego jak powrót do domu,
gdzie u progu wita cię mruczący, głośno miauczący i ocierający się o Ciebie
kot, który domaga się godnego przywitania. Mój Harry lubi pieszczoty, ale tylko
wtedy, kiedy on ma na nie ochotę. Powrót do domu to właśnie ten czas, kiedy
kudłaty jest stęskniony i domaga się czułości. Powinniśmy pamiętać, że godne
przywitanie z kotem jest bardzo ważne. Jeżeli zaczniemy go lekceważyć, to nasz
futrzak w końcu da sobie spokój z powitalnym rytuałem. Kot to dumna istota,
dlatego ważne jest byśmy zwracali uwagę na niego, kiedy on tego potrzebuje. Kiedy
zaczniemy rozumieć potrzeby swojego kota, może się zrodzić naprawdę piękna więź
miedzy kotem, a człowiekiem. W przypadku psów owa więź rodzi się dużo szybciej
i jest to wręcz naturalne, u kotów wręcz przeciwnie, dlatego też dużo cięższe
jest to do osiągnięcia, jednak przynosi wielką satysfakcję i przyjemność.
Mówmy do swojego pupila - koty rozpoznają nasz głos, reagują też na swoje imię,
jeżeli od małego się do niego tak zwracamy. Kiedy tylko jesteśmy w domu
poświęcajmy im nasz czas. Harry mimo swej rasy i pluszowego wyglądu nie jest
typowym misiakiem do przytulania, w naszej relacji to on wyznacza, kiedy jest
czas na pieszczoty. Na rękach też zbyt długo nie posiedzi, chociaż, kiedy
podejdę do okna, by zaciekawić go co się dzieje na dworze, spędzi na rękach te
kilkanaście minut, a ja mogę wówczas nacieszyć się futrem na rękach. Poniżej
przedstawiam Wam różne zdjęcie Harrego na przestrzeni jego pierwszego roku
życia.
|
Harry 3 tygodnie po narodzinach |
|
5 tygodni |
|
|
|
|
2,5 miesiąca |
|
|
| | | | | | | | | | | | |
|
|
|
4 miesiące |
|
4 miesiące |
|
5 miesięcy |
|
7 miesięcy | | | |
|
|
|
|
9 miesięcy |
|
10 miesięcy |
|
11 miesięcy |
|
rok |
|
rok |
|
rok |
|
rok i 2 miesiące |
|
rok i 2 miesiące |
I na koniec Harry udowodnił, że jest prawdziwą szarą kulką:)
Piękny Harry :)
OdpowiedzUsuńOjejku, jaki fajny! :) Też chcę takiego, ale na razie mogę sobie tylko Twojego pooglądać. :P
OdpowiedzUsuńwww.na-dwoje-babka-wrozyla.blogspot.com
jaki słodziak!
OdpowiedzUsuń