wtorek, 7 kwietnia 2015

Śniadaniowy MIX



Postanowiłam podzielnic się z wami co jadam na śniadanie. Zebrałam zdjęcia z zeszłego roku. Część oczywiście pojawiło się na moim Instagramie. Pomyślałam, że ten wpis może być inspiracją do pomysłu na nowe śniadanie. Sama często coś gdzieś u kogoś podpatrzę, a potem jem, to aż do znudzenia. Przez ostatnie dwa miesiące przerzuciłam się na mleko bez laktozy co bardzo mi służy. Dlatego też pozwalam sobie na codzienną porcję błonnika, suszonej żurawiny, czipsów bananowych i owoców goji.

W mojej codziennej diecie towarzyszy mi już od maja 2014 sok z aloesu. Codziennie rano wypijam go rozcieńczonego z wodą. I nie zamierzam przestać. Dlaczego? Bowiem, odkąd pamiętam chorowałam przynajmniej 4 razy w roku… Zawsze łapało mnie jakieś przeziębienie. Natomiast, odkąd regularnie piję aloes, zapomniałam już, co to Cholinex, Ferwex, czy Teraflu. Robię oczywiście co jakiś czas przerwy, żeby organizm się nie przyzwyczaił.

Kolejnym rytuałem jest siemię lniane. Co wieczór zalewam łyżkę siemienia wrzątkiem, a rano wypijam kisiel wraz z ziarenkami. O właściwościach cudownego siemienia nie będę się tutaj rozpisywać, ja głównie zaczęłam go pić ze względu na porost włosów. Co również mogę zarekomendować, ponieważ przy regularnym piciu siemienia oraz podcinaniu końcówek, moje włosy są w dużo lepszej kondycji i szybciej rosną, a niżeli rok temu.

Po zapełnieniu żołądka wodą z aloesem oraz siemieniem przystępuję do śniadaniowego rytuału. Zawsze jest kawa oraz coś. Cóż jest to „coś”? Poniżej przedstawiam mix zdjęć moich śniadań. Niektóre bardziej wyszukane inne mniej,ale zawsze bardzo smaczne:)


1. Koktajl owocowo warzywny (roszponka, jabłko, pomarańcz, zielona herbata). Taki pomysł by dobrze zacząć dzień, ale zdecydowanie wolę preferuję inne śniadania:) / 2. Kanapki z rukolą i pastą z avokado (avokado, ser feta, sok z cytryny). / 3. Kanapki z rukolą i pastą avokado oraz szynką parmeńską i pomidorem. / 4. Frittata z warzywami na swieżym szpinaku oraz pomarańcze.


1. Kanapka z masłem orzechowym oraz dżemem truskawkowym. Kaloryczne szaleństwo:) / 2. Weekendowy śniadaniowy full serwis. / 3. Dzień kobiet. Chyba więcej tłumaczyć nie muszę:P / 4. Kanapka z pieczonym kurczakiem oraz warzywami.


1. Jajecznica z dwóch jajek na pomidorze w towarzystwie avokado, oliwek oraz ogórka. Mój faworyt przez jakiś czas. 2. Płatki owsiane z mlekiem, musem z truskawek, słonecznikiem oraz świeżymi truskawkami. / 3. Placek otrębowy z bananami i truskawkami. / 4. Śniadanie prawie takie samo jak na pierwszym zdjęciu, jajecznica na świeżym szpinaku, ogórek, avokado i pomidor.


1. Nerkowce oraz koktajl z bananów. / 2. Zestaw śniadaniowy w pracy. Mleko sojowe, otręby żytnie oraz amarantus. / 3. Amarantus z mlekiem sojowym i truskawkami. / 4. Śniadaniowy powtarzający się faworyt.


1. Jajecznica z cebulą i koperkiem oraz morela. / 2. Brzoskwinia, amarantus, banan, jogurt naturalny oraz truskawki. / 3. Hummus z ogórkiem. / 4. Śniadaniowy faworyt:P


1. Placki otrębowe z twarożkiem, kremem z daktyli oraz kremem czekoladowym (jogurt naturalny, kakao, cynamon, słodzik). / 2. Pieczywo ciemne, avokado, pomidor, kapary oraz grejpfrut./ 3. Kanapka z avokado oraz pomidorem. / 4. Jajecznica z cebulą oraz świeżym szpinakiem.


1. Weekendowy śniadaniowy full serwis./ 2. Placem otrębowy z gruszką oraz winogronem. / 3. Weekendowa powtórka:). / 4. Otręby żytnie z jogurtem naturalnym oraz bananem.


1 i 2 - Bakalie (jagody goji, daktyle, morele, żurawina) z siemię lnianym ugotowane z kaszą jaglaną. / 3. Śniadaniowy zestaw w pracy - banany, jagody goji, amarantus. / 4. Amarantus z jagodami goji.



1 i 2 - Amarantus, błonnik, jagody goji, żurawina oraz czipsy bananowe. Mój teraźniejszy śniadaniowy faworyt. / 3. Bułka, kiełki brokuł oraz łosoś wędzony. / 4. Aloes - moja wzmocniona odporność:)


Soczewica z warzywami


Pomysł na szybki, smaczny i zdrowy obiad. Soczewicę jem dość często. Przede wszystkim dlatego, że smakuje mi ona zawsze niezależnie od tego co do niej dodam. W dzisiejszej odsłonie występuje w towarzystwie papryki, marchewki oraz cukinii. Do całości dodałam przecier pomidorowy oraz przyprawy. Taki obiad możemy zjeść w domu, jak i bez problemu zapakować do pracy. Jest syty i smaczny. Przygotowaną potrawkę możemy zjeść na zimno lub na ciepło. W obu wariantach świetnie smakuje.

Soczewica jest cennym źródłem białka dla naszego organizmu. Ma wiele wartości odżywczych, a co za tym idzie – właściwości zdrowotnych. Jest bogatym źródłem potasu oraz kwasu foliowego.
Jest bardzo łatwa do przyrządzenia. Nie trzeba jej moczyć jak w przypadku grochu, fasoli, czy cieciorki. Wystarczy opłukać i zalać wodą, a następnie gotować przez około 15 minut, pilnując, by się nam nie rozgotowała. Pamiętajcie, że soczewicę soli się pod koniec gotowania, bo w przeciwnym razie nam stwardnieje:)

Potrzebne składniki:
-szklanka soczewicy zielonej,
-duża cukinia,
-marchew,
-papryka,
-cebula,
-przecier pomidorowy,
-łyżka oliwy z oliwek,
-sól, pieprz

Przygotowanie:
Soczewicę płuczemy i gotujemy na małym ogniu około 15 minut, aż zmięknie. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy cebulę. Dodajemy marchew oraz paprykę i lekko podlewamy wodą. Chwilę dusimy, po czym dodajemy pokropują cukinię. Dusimy na małym ogniu. Doprawiamy solą oraz pieprzem według uznania. Dodajemy 3 łyżki przecieru pomidorowego i przesypujemy na naszą patelnię ugotowaną soczewicę. Chwilę dusimy i podajemy:) Smacznego.